mała dokumentacja tego co zmajstrowały nikowe paluszki
środa, 5 grudnia 2012
pewnie ostatni raz w tym roku...
Szkoła si zaczęła i nie mam czasu na nic. Dziś trochę sutszu: pierwszy był prezentem urodzinowym dla przyjaciółki, drugi na zamówienie (prokrastynowałąm ich zrobienie dokładnie od września. nic tak dobrze nie działa motywująco jak deadline;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz