czwartek, 17 lipca 2014

Odcienie szarości ze złotym akcentem

W podziękowaniu za pomarańczową bransoletkę dostałam caaaaałe mnóstwo materiałów i kolejne zamówienie:)
Tym razem, jak w tytule posta, bransoletka miała zawierać odcienie szarości i złoty łańcuch.
Ale przez taką ilość różności ciężko było mi się zdecydować na jedną opcję, stąd osoba obdarowana będzie musiała dokonać wyboru spomiędzy dwóch bransoletek ;)


Niestety mój aparat został na wakacjach, na które wrócę jak tylko zrobię to co muszę :D stąd jakość zdjęć zdecydowanie bardzie uboga niż zwykle:/ liczę jednak na Waszą wyobraźnię i to, że imaginujecie sobie w tej chwili jak wyglądają faktycznie szare bransoletki;)
 Bransoletka nr 1 to miks różnych łańcuchów dopasowanych odcieniami do włóczki. Gdzieś pomiędzy znalazło się kolorystyczne miejsce dla skręcanego sznurka.
A przy bransoletce nr 2 cała zabawa kręci się wokół grubego łańcucha po środku oraz mniejszych na krawędziach- zarówno z czarnej jak i białej strony, każdy z łańcuchów jest przetykany koralikami.
Jednak od tego detalu uwagę odwraca czarnosrebrna taśma w ślimaczki i cyrkoniowe kwiatki ;)

To chyba na tyle na dziś ;)
Pozdrawiam wszystkich wakacyjnie!

czwartek, 3 lipca 2014

bransoletka z grubego łańcucha

Zostałam poproszona o zrobienie bransoletki pod konkretną sukienkę. Takie zamówienia lubię najbardziej:) bo z jednej strony mogę się wyżyć artystycznie ale też mam konkretne wytyczne, żeby ta moja wyobraźnia nie poniosła mnie za bardzo.

Poniżej mała fotorelacja z procesu twórczego, a dla bardziej zaprawionych w boju, szczegółowy instruktaż jak taką bransoletkę zrobić.
Na początek mały remanent materiałów, które mogą się przydać. Nie zakładałam że skorzystam ze wszystkiego, ale dobrze jest mieć kilka możliwości. Przy tworzeniu tej bransoletki najważniejszym założeniem był jej kolor : delikatny pomarańczowy.

Wcześniej zmierzyłam obwód nadgarstka osoby dla której była bransoletka, ponieważ zapięcie jakie tutaj zastosowałam nie do końca nadaje się do regulacji. Zresztą już nie raz przekonałam się, że lepiej nie robić czegoś "na siebie" bo wymiary nawet nadgarstków mogą się bardzo różnić. Regulacja jest natomiast raczej po to żeby nie odcinać sobie krążenia, kiedy np ręka jest nieco bardziej opuchnięta niż na codzień.

Do łańcucha dodałam pierwszy kolor muliny. Za pomocą szydełka zrobiłam rządek ze słupków.

Dalej następny odcień półsłupkiem 

i jeszcze jaśniejszy jeszcze drobniejszym ściegiem

by na końcu dodać biały kordonek oczkami ścisłymi.
Główną część wykonałam muliną ze względu na to, że jej odcieni jest więcej, a ilość w pęczkach była wystarczająca na tę bransoletkę. Choć osobiście zdecydowanie wolę używać kordonka- nitki się nie rozwarstwiają.

Czas na małą przymiarkę! Zrobiłam dwa jednakowe łańcuchy z muliną i kordonkiem. Do ostatniej chwili nie byłam zdecydowana jak zakończyć tę bransoletkę. Stwierdziłam że będzie ona za szeroka więc łańcuch postanowiłam zawinąć. Na środek poszedł skręcany sznurek.

W sukience do której ma być ta bransoletka są też elementy czarne, dlatego w oczka łańcucha wszyłam małe koraliki w tym właśnie kolorze.

Pozostało mi jeszcze złączyć z sobą obie części bransoletki

Sznurek marynarski z bransoletką połączyłam białym kordonkiem.
I tak bransoletka wygląda od spodu

I z góry! 



A to już zapięcie i wykończenie.








I jeszcze jedna bransoletka którą zrobiłam dla siebie.  Jak widać motywem przewodnim jest tutaj mój ukochany koral :)